Uwaga ogólna:
⟨Z,<⟩ jest całkiem niegęstym porządkiem.
Rozwiązanie I.
Przypuśćmy,że Δ to żądana aksjomatyzacja. Do sygnatury dodajemy dwie nowe stałe c,d. Niech
ˉΔ=Δ∪{∃x1…∃xn⋀i≠jxi≠xj)∧⋀ic<xi<d}.
Pokazujemy, że ˉΔ spełnia założenia twierdzenia o zwartości: niech Δ0⊆ˉΔ będzie dowolny, skończony.
Niech N to maksymalna liczna kwantyfikatorów w zdaniach z Δ0, pochodzących spoza Δ. Wówczas interpretujemy c i d jako dwa elementy ⟨Z,<⟩ odległe od siebie o więcej niż N, np. 0 i N+1. Tak rozszerzony model ⟨Z,<⟩ spełnia Δ0, bo między interpretacjami nowych stałych jest dostatecznie wiele elementów.
Na mocy twierdzenia o zwartości ˉΔ ma model. Zawiera on nieskończenie wiele elementów pomiędzy interpretacjami c i d, czyli nie jest całkiem niegęsty. Sprzeczność.
Rozwiązanie II.
Niech A=⟨A,<⟩ będzie dowolnym całkiem niegęstym porządkiem i niech a∈A. Niech d(x,y) dla x,y∈A oznacza 1+|{z∈A | x<z<y lub y<z<x}|.
Wówczas A=⋃n∈N{x∈A | d(x,a)≤n}. Rzeczywiście, gdyby pewne b∈A nie należało do zbioru po prawej, to liczba elementów między nim a a byłaby niekończona, co jest niemożliwe w porządku całkiem niegęstym.
Zatem A jest zbiorem skończonym lub przeliczalnym, jako przeliczlna suma zbiorów skończonych.
Stąd wynika, że nie istnieje nieprzliczalny porządek całkiem niegęsty, oraz istnieje taki porządek mocy ℵ0. Tymczasem z twierdzenia Skolema-Loewenheima wynika, że gdyby istniał zbiór zdań Δ z treści zadania, to, mając model nieskończony, musiałby mieć także modele nieprzeliczalne. Sprzeczność.